Unia Europejska i miłość, czyli o związkach, których
granica dzielić nie powinna
Czy w prawie UE jest miejsce na miłość? Prawo
powinno łączyć ludzi, a nie dzielić, czego wyrazem jest swoboda przemieszczania
się i pobytu osób w Unii Europejskiej, stanowiąca podstawę obywatelstwa UE.
Najważniejsze kwestie z nią związane reguluje dyrektywa 2004/38/WE w sprawie
prawa obywateli Unii i członków ich rodzin do swobodnego przemieszczania się i
pobytu na terytorium UE.
Dyrektywa ma zachęcać obywateli UE do korzystania z prawa do swobodnego przemieszczania się i pobytu w państwach członkowskich, ograniczyć do niezbędnego minimum formalności administracyjne, uściślić definicję statusu członków rodziny oraz zmniejszyć możliwości odmowy prawa wjazdu lub utraty prawa pobytu. Z okazji Walentynek, które obchodzone są 14 lutego, warto przytoczyć fragment jednej z opinii Rzecznika Generalnego Michała Bobeka, w której w odniesieniu do tej dyrektywy rozważał m.in. to, czy państwo członkowskie powinno ułatwić – zgodnie ze swoim ustawodawstwem krajowym – wjazd i pobyt partnera, z którym obywatel Unii pozostaje w należycie poświadczonym trwałym związku. W opinii wprost odnosił się do miłości… J
Opinia Rzecznika Generalnego Michała Bobeka z
10 kwietnia 2018 r. w sprawie
C‑89/17 (Secretary of State for the Home Department v. Rozanne Banger), https://eur-lex.europa.eu/…
(…)
Czy można rzeczywiście w sposób rozsądny
sugerować na przykład, że świeży absolwent uniwersytetu, rozważający
przeniesienie się do innego państwa członkowskiego, przy podejmowaniu powyższej
decyzji weźmie pod rozwagę, że być może w tym państwie członkowskim (lub
drugim lub trzecim państwie członkowskim) spotka miłość swego
życia oraz że później, jeżeli ta miłość życia okaże
się faktycznie miłością na całe życie, może zechcieć na stałe powrócić
z tą osobą do państwa członkowskiego swojego obywatelstwa, lecz
uświadomiwszy sobie, że w następstwie tego powrotu ta ukochana osoba nie
otrzymałaby prawa pobytu – co absolwent ten ustali na podstawie uważnego
i dokładnego badania krajowych przepisów imigracyjnych w państwie
członkowskim obywatelstwa, które być może wciąż mogłyby obowiązywać
w bliskiej lub odległej przyszłości – w efekcie zostanie zniechęcony
do skorzystania z prawa do swobodnego przemieszczania się i po prostu
zostanie w domu?
Pomijając sytuacje, w których chęć
odnalezienia miłości swego życia za granicą jest motorem decyzji
o skorzystaniu z prawa do swobodnego przemieszczania się, odległy
i hipotetyczny charakter tych zdarzeń, jak również ich
(nie)prawdopodobieństwo jako rzeczywista podstawa wyborów życiowych osoby
normalnej nie stanowią być może zbyt solidnej podstawy dla zastosowania przez
analogię (co oznacza faktyczne rozszerzenie zakresu zastosowania poza zakres
wynikający z jej wyraźnego brzmienia) dyrektywy 2004/38 do powracających
obywateli.
Sugeruję zatem Trybunałowi, by położył większy
nacisk na alternatywne uzasadnienie stosowania przez analogię warunków
dyrektywy 2004/38 do „powracających” obywateli Unii i członków ich rodziny
(rozszerzonej); nie chodzi zatem o to, że ktoś prawdopodobnie może zostać ex
ante zniechęcony do przemieszczenia się, lecz raczej o to, że niedopuszczalne
jest faktyczne karanie ex post osoby, która skorzystała z tego uprawnienia.
(…)
W świetle powyższych rozważań proponuję, by
Trybunał odpowiedział na pytania zadane przez Upper Tribunal (Immigration and
Asylum Chamber), London [sąd wyższej instancji w Londynie (wydział ds.
imigracji i azylu) (Zjednoczone Królestwo)] w następujący sposób:
– Artykuł 21
ust. 1 art. i 45 TFUE należy interpretować w ten
sposób, że w razie gdy obywatel Unii rozwinął lub umocnił życie rodzinne
w trakcie korzystania z prawa pobytu w innym państwie
członkowskim, dotyczące ułatwienia postanowienia art. 3 ust. 2
dyrektywy 2004/38 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia
29 kwietnia 2004 r.w sprawie prawa obywateli Unii
i członków ich rodzin do swobodnego przemieszczania się i pobytu na
terytorium państw członkowskich, zmieniającej rozporządzenie (EWG)
nr 1612/68 i uchylającej dyrektywy 64/221/EWG, 68/360/EWG,
72/194/EWG, 73/148/EWG, 75/34/EWG, 75/35/EWG, 90/364/EWG, 90/365/EWG
i 93/96/EWG, znajdują zastosowanie przez analogię do partnera,
z którym obywatel Unii pozostaje w stałym związku, w przypadku
powrotu obywatela Unii do jego państwa członkowskiego pochodzenia.
W rezultacie owo państwo członkowskie powinno ułatwić, w rozumieniu
art. 3 ust. 2 dyrektywy, zgodnie ze swoim ustawodawstwem krajowym
wjazd i pobyt partnera, z którym obywatel Unii pozostaje
w należycie poświadczonym trwałym związku.
– Kiedy
obywatel Unii powraca do swojego państwa członkowskiego pochodzenia po
skorzystaniu z prawa pobytu w innym państwie członkowskim, gdzie
rozwinął lub umocnił życie rodzinne z partnerem, z którym pozostaje
w należycie poświadczonym trwałym związku, art. 21 ust. 1
i art. 45 TFUE wymagają, by podejmując decyzję
w odniesieniu do wjazdu i pobytu tego partnera, państwo członkowskie
pochodzenia obywatela Unii przeprowadziło szczegółową analizę ich osobistych
okoliczności i uzasadniło każdą odmowę wjazdu lub pobytu zgodnie
z art. 3 ust. 2 dyrektywy 2004/38.
– Artykuł 3
ust. 2 dyrektywy 2004/38 należy interpretować w ten sposób, że wymaga
on skutecznej kontroli sądowej decyzji odmawiających prawa wjazdu lub pobytu
członkom rodziny rozszerzonej zgodnie z art. 47 Karty praw
podstawowych Unii Europejskiej. Do właściwego sądu krajowego należy ustalenie,
czy system kontroli sądowej dostępny na mocy prawa krajowego spełnia ten wymóg.
Prezentując tę ciekawostkę orzeczniczą składamy
serdeczne życzenia wszystkim zakochanym,
a pozostałym życzymy miłości po prostu!